poniedziałek, 1 lutego 2016

Chapter 3: Projekt



Odwracając się widzę,że to mój kuzyn Derek.

Jednym z wielu powodów, dla których przeniósł się do Kalifornii: mamy rodzinę w tej części kraju.

"Co ty tutaj robisz?"

On idzie w stronę łóżka i siada. "Widzę,że nadal robisz te gówno." był zdecydowanie najbardziej wkurzony choć nie powie rodzicom, bo on wie, że ja powiem  o tym, co robił latem ubiegłego roku.
Latem ubiegłego roku wykradł się o 2 nad ranem, udał się do Las Vegas i pozostał tam przez tydzień.

Powiedzieli mi ciotka i wuj, którzy przebywali na plaży domu przyjaciół w Malibu.

"Nie odpowiedziałaś na moje pytanie." Wzdycham podchodzę do niego i siadam. "Twoja mama kazała mi przyjść sprawdzić ciebie. Ale ty oczywiście masz już zajęcie."

Może on to po prostu zostawić już! "Tak,jestem całkowicie w porządku."

"Dobrze przyjdę później,loser!"

Jakby czytał w moich myślach. "Zamknij się,dobrze?Później." Roześmiałam się i pomachałam mu na pożegnanie.

,
,
,
,
,
,
,

"Obudź się uczuciem jak P Diddy rano" śpiewałam pod prysznicem przygotowując się do szkoły.
Jest wtorek,a tydzień trwa wieki.

Wychodząc z pod prysznica kładę jasnoniebieskie dżinsy American Eagle,vany i bluzkę z długim rękawem.

Rozległo się pukanie do drzwi. "Co?!"

Głos mojej mamy przychodzi poprzez "Lepiej się pośpiesz,zanim się spóźnisz!"

Jedną z rzeczy,której nienawidzę to,ludzie pospieszający mnie."Chill out! Jestem prawie gotowa."

Ja i moja mama czasem dogadujemy się,ale przez większość czasu kłócimy się o jedno bezsensowne gówno.

Przechodzę przez kuchnię i chwytam moje klucze kieruję się do drzwi,aż głos mojej matki zatrzymuje mnie.

"Chcę,abyś była ostrożna."

"Czy nie zawsze?" mówię w tonie sarkastycznym.

,
,
,
,
,
,


"Dobra klaso idę przypisać państwu projekt na 3 tygodnie i zostanie przypisany partner." O doskonały partner. "Jestem w tym miejscu  tylko 2 dni i już go nienawidzę."

"Słucham panno Roberts?"

"Kurwa"powiedziałam szeptem.

I zwróciłam się do nauczyciela. "Um...nic nie mówiłam. Po prostu pomyślałam sobie,że to wszystko."

Nie wydawał się w to wierzyć,ale odszedł.

"Śliczne kłamstwo." Bieber się uśmiechnął.

"Dlaczego nawet trzeba zrobić projekt dla rządu? Jak bardzo można się spodziewać tego z angielskiego, ale nie z rzędu."

Śmiech na moim rachunku. "Dobrze się do tego przyzwyczaić. Lubi regularnie przypisywać nam projekty."

"Twoim partnerem będzie osoba siedząca za tobą. Tak,Kasey i Jake. Kelly i Tyler. Justin Bieber i.."

Proszę nie,proszę nie! "Allisson" Cholera.

"Wygląda na to,że będziemy partnerami." szepnął Bieber.

Och tak,Justin to jego imię. Nie jest złe. "Radość" jestem bardzo sarkastyczną osobą,jak można już powiedzieć. W końcu zadzwonił dzwonek i był brunch,śniadanie i obiad. Myślę,że to jedyna rzecz,która jest dobra na temat tej szkoły.

"Więc jak mamy zamiar to zrobić?" Justin powiedział,kiedy zbliżył się do mnie.

"Co zrobić?"

"Ta rzecz projektu. Jak wykonać pracę,i wziąść punkty za to?"

"Jak o...nie. Wystarczy przyjść w ciągu około 5,bo nie zamierzam utknąć z tym projektem sama." Powiedziałam już trochę sfrustrowana.

"Kup mi drinka przed zaproszeniem mnie,co najmniej." Lekko się uśmiechnął.

"Jestem twoim marzeniem,Justin. Po prostu zaczniemy ten cholerny projekt i tyle."

Wyszłam do kawiarni. Potem dzwoni dzwonek. "Świetnie teraz nie mogę dostać coś do jedzenia."

"Hej,chcesz trochę?" Odwróciłam się do Jess. Zaoferowała mi kawałek swojego poptart.

"Uh,pewnie dzięki." mówię z uśmiechem.
,
,
,
,
,
,

Była 16:56 i Justin jest w drodze tutaj. Nie wygląda na złego. On jest trochę słodki.

Okay,może jest trochę więcej niż trochę słodki. Ale taka postawa to tylko ruiny,do rzeczy.

"Co jest kurwa Ally?!" Powiedziałam głośno do siebie. Dlaczego o nim myślę? On lubi bawić się dziewczynami,jest dupkiem. Co to za słowo? Fuckboy. Taki właśnie jest.


Dzwonek do drzwi przyprowadził mnie z moich myśli.

Otwieram drzwi i widzę,Justin stoi ubrany całkiem nieźle.


Ponownie z myślami.

Dobrze,chodźmy z tym skończyć...




Jaay! rozdział 3 za nami,jak na razie rozdzialy powinny pojawiać się codziennie,ale nie obiecuję. 

Może hasztag (#) na twitterze " #TBB JB" ? :D

Pozdrawiam ! xoxo




2 komentarze: